Pielęgnacja ust zimą
Zima to taka pora roku kiedy nasze usta mają prawo być wysuszone, a ich jak wiadomo delikatna skóra pęka. Piękny i promienny wygląd to jedno, ale spierzchnięte, suche wargi często całkowicie psują nam humor, zwłaszcza gdy odczuwamy z tego powodu ból i pieczenie. Sprawcami tych nieprzyjemnych odczuć są przede wszystkim niska temperatura, długie przebywanie na mrozie, zimny wiatr oraz częste oblizywanie warg po wypiciu jakiegoś napoju. Myśląc, że poprzez oblizanie warg nasza skóra się nawilży jesteśmy w błędzie. Przysparzamy sobie tym samym więcej szkody, niż pożytku. Ślina absolutnie nie zwiększa poziomu nawilżenia ust. Oblizując je – ścieramy niewielką barierę lipidową chroniącą nasze usta przed właśnie wysuszeniem. Co ważne- ślina parując na ustach, przyspiesza jeszcze utratę wilgoci. To wszystko sprawia, że odpowiednia pielęgnacja naszych ust jest bardzo ważna. Jeśli należycie o nie nie zadbamy będą fatalnie wyglądać, a co najważniejsze sprawiać dyskomfort, pękać i boleć.
Cerę przed niskimi temperaturami na zewnątrz ochronią specjalne kremy. A co z ustami? Często niestety zapominamy o ich specjalnym przygotowaniu do wyjścia na zewnątrz bądź uważamy, że jest to niepotrzebne.. Nasze usta, kiedy stają się suche pokrywają się nieregularnym, łuszczącym się naskórkiem, który trzeba usunąć. Z naturalnych sposobów możemy po prostu zrobić peeling i użyć np. oleju kokosowego lub oliwy, brązowego cukru i odrobiny miodu. Taka naturalna mieszanka poprawi kondycję naszych popękanych ust. Należy zaznaczyć, że nawet jeśli na dworze nie ma wiatru czy bardzo niskiej temperatury powinniśmy na usta nakładać pomadkę ochronną.
Specjaliści polecają wszelkie pomadki na bazie miodu z dodatkiem witaminy A. Powinniśmy używać ich codziennie, im częściej, tym lepiej dla naszych ust. Musimy pamiętać, że nawilżenie pełni bardzo ważną rolę. Oprócz standardowych pomadek stosować możemy apteczne maści z dodatkiem witaminy A, okłady z liści aloesu i miodu. Ważne jest również picie odpowiedniej ilości płynów, aby nasz organizm był nawodniony w odpowiedni sposób.
Pomadki, sztyfty ochronne możemy dostać praktycznie wszędzie, nawet w osiedlowym sklepiku czy kiosku. Pamiętajmy jednak aby czytać ich skład. Unikajmy tych, które zawierają wodę. To ona w czasie mrozu powoduje, że usta są bardziej podatne na wysychanie.
A co z kolorowymi pomadkami matowymi czy szminkami do ust ? Wiele Pań sięga po nie nawet zimą. Nic dziwnego, bo ich efekt na podkreśla usta, poprawia nasz wygląd i samopoczucie. Problemem jest jednak to, że wiele z nich ma nieodpowiedni na takie warunki skład i przesusza usta. Nie musimy jednak z nich całkiem rezygnować. Wystarczy wybrać takie, które mają atrakcyjny, pielęgnujący skład czyli drogocenne składniki odżywcze.